Dlaczego lubimy małe naczynka do yerby?

08 czerwca 2021, w kategorii: akcesoria, dla koneserów, dobre ziele
Małe jest piękne, ale nie tylko! Poznaj 10 zalet picia w małym materku. Dlaczego mieszkańcy Ameryki Południowej wybierają małe naczynia oraz dlaczego mała Yerba Mate smakuje również wg nas... lepiej i zdrowiej?

Ekipa Dobrego Ziela z ulubionymi, pracowniczymi, małymi naczynkami

Nasze doświadczenie


W trakcie kilkunastu latach siorbania, sami naturalnie przeszliśmy na mniejsze naczynka. Te większe z reguły leżą na półce i się kurzą... Podobną tendencję zauważyliśmy u naszych wieloletnich Klientów oraz innych Yerbowych Weteranów; większość z nich z czasem zaczęła wybierać coraz to mniejsze materka. Zjawisko to nie jest przypadkowe, dlatego chcieliśmy w tym artykule podzielić się naszym doświadczeniem.

Oczywiście, jeszcze na wstępie zaznaczę, zawsze są wyjątki potwierdzające regułę. Większe pojemności czasem są wręcz pożądane! Poszczególne rodzaje mate, jak brazylijską chimarrão oraz urugwajskie yerby Tipo P.U.1 pija się często z większych naczynek zważywszy na ich bardzo drobne mielenie oraz, co za tym idzie, odmienny sposób przyrządzenia. Więcej o dużych naczynkach znajdziesz w dalszej części artykułu.

Jak obecnie wygląda siorbanie w Ekipie Dobre Ziele?

Taka drobna ilustracja, wyobraź sobie:

Wieczorny relaks z drobnym naczynkiem do Yerba Mate
Wstajesz w weekendowy poranek, jesz śniadanie i masz ochotę zaparzyć sobie yerbę, żeby pozytywnie naładować się na resztę słonecznego dnia. Załóżmy, że będzie to łagodna, ale pełna smaku Mañanita. Spokojnie sobie siedzisz na kanapie i leniwie siorbiesz mate - sam lub razem z resztą domowników.

Po obiedzie wybierasz się na biwak ze znajomymi, zasiadacie na łące, a Ty opróżniasz naczynko w celu zaparzenia świeżej yerby i stworzenia prawdziwego kręgu mate. Z racji, że lubisz zaskakiwać znajomych, przygotowujesz jakąś yerbę z niszowej plantacji i wypełniacie czas rozmowami przy pysznym naparze.

Po powrocie chcesz oddać się swojemu twórczemu hobby, więc dla pobudzenia zmysłów znów parzysz sobie swój ulubiony napar, tym razem bardziej odżywczy, Meta Mate Raw.

Historia prawdziwa, ale żeby móc spokojnie jednego dnia przepić 3 świeże "zaparzki" z nowego suszu, niezastąpionym towarzyszem będzie malutkie naczynko. Pozwoli ono cieszyć się w pełni yerbowym naparem przez cały dzień bez przekraczania zdrowej i przyjemnej dla organizmu dawki kofeiny.

Co za dużo, to niezdrowo!


Aby przyrządzić mate w sposób tradycyjny należy wypełnić yerbą między ½ a ⅔ pojemności naczynka. Przy pojemności do ok. 190 ml będzie to dawało ok. 20-40 g mate. Jest to w większości przypadków optymalna ilość suszu, która przekłada się na harmonijne działanie i przyjemny, długotrwały smak naparu.
W małym naczynku raczej nigdy nie wypijesz za dużo yerby. Za to w wielkim... łatwo o przesadę z ilością suszu, a co za tym idzie - kofeiny! Należy pamiętać, że yerba jest używką, jak chociażby kawa. W wielkich naczyniach, połowa objętości to już naprawdę duża ilość yerby, np. do ceramiki 350 ml trzeba wsypać 70-80 g mate. Oprócz tego, że smak będzie bardziej intensywny i gorzki to na dodatek taka porcja zawiera już sporo kofeiny.

Porównanie: pojemność naczynia do Yerba Mate a optymalna ilość suszu.

Kofeina to alkaloid roślinnego pochodzenia, który zwiększa wydolność organizmu, poprawia koncentrację i najzwyczajniej w świecie pobudza. W nadmiarze jednak może przynieść niechciane efekty; paradoksalnie, zamiast zmotywować organizm do działania może wręcz wywołać uczucie zmęczenia, ospałości, rozdrażnienie czy problemy z koncentracją. Może też wzmocnić refluks u osób z tą przypadłością. Co gorsza, ciągłe nadużywanie kofeiny zmniejsza naturalną energię organizmu. Trzeba tutaj podkreślić, że każdy organizm jest inny i dla każdego optymalna dawka kofeiny będzie inna, podobnie jak dawka nadmiarowa.

Dlatego bezpieczniej wypić dwa małe zasypy Yerba Mate niż jeden mega-mocny szot z wielkiej beczki.

10 zalet małych naczynek

  1. Yerba w naturalnej, małej tykwie, ozdobionej stokrotkąW małym naczynku możesz przyrządzić mate w sposób tradycyjny, bez obaw o nadmiar kofeiny.
  2. Możesz pozwolić sobie na wypicie kilku różnych yerb w ciągu dnia, zamiast ciągle siorbać ten sam susz. Zawsze można zrobić kolejny zasyp, jeśli pierwsza porcja okaże się za mała ;)
  3. Całe zalanie w małym naczynku możesz wypić chwilę po uzupełnieniu wody, dzięki czemu zawsze pijesz ciepły napar.
  4. Ponadto, susz nie "kisi się" długo w wodzie, co przekłada się na lepszy, świeższy, pełniejszy wachlarz smakowy.
  5. Przy prawidłowym kopczyku, mniej pyłu przedostaje się przez filtr.
  6. Dzienna dawka kofeiny, bezpieczna i przyjemna dla Ciebie, jest łatwiejsza w kontrolowaniu. Choć przy niektórych markach nawet taka mała porcja potrafi sponiewierać kofeiną ;)
  7. Dawkowanie kofeiny jest bardziej równomierne. Dzięki konieczności ciągłego zalewania, wypijamy mniej yerby na raz. Organizm nie doznaje skoków kofeinowych.
  8. Łatwiej jest sprawnie wymieniać się zalaniami przy wspólnym siorbaniu w kręgu mate, kiedy zalania są na kilka łyków. Trudno o wstrzymywanie kolejki ;)
  9. Przy mniejszej pojemności napar szybciej stygnie do nieparzącej usta temperatury.
  10. Małe naczynka są zwyczajnie urocze <3

Dlaczego w ogóle pijemy yerbę? Argentyna vs Polska


Malutkie, nieokute Palo Santo w parkuW przeciwieństwie do naszych rodzimych upodobań, w Ameryce Południowej pobudzenie i kofeina nie są najważniejszym aspektem picia Yerba Mate. Najbardziej liczą się relacje, wypoczynek, smak i sam rytuał siorbania, który wprowadza, np. wg Argentyńczyków, wewnętrzny spokój i harmonię. Podstawą jest sam krąg Yerba Mate, gdzie siadają wszyscy - bliscy i dalecy znajomi - czy też nowo poznane osoby, i siorbiąc, wypełniają czas rozmowami. Dlatego też, w trosce o zdrowie i możliwość siorbania więcej, Argentyńczycy zaczęli produkować coraz to łagodniejsze yerby; z większymi listkami i mniejszą ilością kofeiny. Z tego powodu również królują tam małe naczynka. By siorbać jak najczęściej!

Argentyńczykom również zdarza się pić napar samemu, np. z rana. Możliwe, że przy takim porannym, samotnym siorbaniu, kofeina i pobudzenie mają większe znaczenie, jednak podejrzewam, że nadal chodzi tu o wejście łagodnie w dzień poprzez ulubiony, harmonijny, motywujący i poprawiający humor rytuał.

W Polsce jednak dominuje ciągły pęd, praca, brak czasu na relacje (oczywiście są piękne wyjątki!). Dlatego większość rodaków wybiera jak największe naczynka - czasem nawet powyżej 500 ml (!) - i najmocniejszą na rynku yerbę, żeby "mocno kopała". Takie podejście skutkuje jednak mniej efektywnym działaniem naparu, potencjalną szkodliwością nadmiaru kofeiny dla zdrowia oraz niemożliwością poznania szerokiego wachlarzu smaków poszczególnych marek.
Może warto czasem, choć od święta, pójść w ślad Argentyńczyków i wziąć do ręki malutkie naczynko? By cieszyć się miłą dla organizmu porcją suszu, zadbać o relaks, relacje i zdrowie.

Przy yerbach paragwajskich i argentyńskich optymalnym rozmiarem będzie max. 150-250 ml. A koneserzy nierzadko sięgną nawet po pojemności około 100-120 ml!

Jeśli lubisz wielkie, bądź jak Urugwajczycy!


W różnych artykułach o yerbie często można zobaczyć wielkie urugwajskie naczynka, dzierżone w dłoni przez rodowitych mieszkańców tego kochającego yerbę kraju. Zazwyczaj są to tykwy typu Torpedo lub Porongo, które mają grube ścianki, a kulisty kształt sprawia wrażenie pojemnych. Zazwyczaj ich wymiary krążą w okolicy 200-260 ml. Warto też mieć na uwadze, że specyficzne drobne mielenie wraz z masą pyłu w urugwajskich yerbach tworzy ściankę, która bardzo powoli się wypłukuje.

Podobnie sprawa ma się z południowo brazylisjkim, yerbowym specyfikiem - chimarrão. Ta, zmielona na mąkę mate potrzebuje nawet 3 litrów wody na przelanie jednej porcji. To jednak osobny, yerbowy świat, o którym więcej przeczytasz w artykule: Co to jest yerba chimarrão.

Yerba urugwajska w tykwie 270 ml

Tradycja picia herbaty i kawy w danym kraju ma ogromne znaczenie


Malutkie Palo Santo na tle nieużywanych zbyt często torów
W Polsce przyzwyczajeni jesteśmy do picia herbaty i kawy z dużych naczyń. Zazwyczaj pijemy z kubków/ szklanek/ filiżanek o pojemnościach około 250-300 ml, a nierzadko nawet 350-400 ml. Stąd dla Polaka zaczynającego swoją yerbową przygodę naczynka o mniejszych rozmiarach są wręcz nienaturalne. Odruchowo wybieramy "normalną" pojemność z jakiej pija się u nas na co dzień inne napoje.

Inaczej sytuacja wyglądałaby w przypadku chociażby Włochów, którzy przyzwyczajeni są do wypijania 100 ml espresso. Dla Włocha naczynko 150 ml będzie zupełnie naturalne do codziennego picia kofeinowego napoju.

Natomiast mistrzami siorbania z mikro naczynek jest nie Argentyna, nie Paragwaj, ani żaden inny kraj Ameryki Południowej. Są nimi... Syryjczycy i Libijczycy! Na Bliskim Wschodzie pija się yerbę z mikroskopijnych, nawet jak na Argentyńskie standardy, naczynek, najczęściej ok. 100 ml pojemności. A jednak, mimo to, są największymi na świece importerami Yerba Mate poza Ameryką Łacińską!

Zestaw do picia yerby z Syrii z małym naczynkiem 100 ml. Obok popularne w Polsce naczynie ceramiczne Miodzio 350 ml.

Czy mając tę wiedzę, duże naczynka są skazane na odejście do lamusa? Niekoniecznie, są też pozytywne strony większych mate.

4 zalety dużych naczynek

  1. Duże pojemności naczynka świetnie sprawdzą się w przypadku wcześniej wspomnianej chimarrão (Brazylia) i Tipo P.U.1 (Urugwaj), gdzie większa porcja suszu jest wręcz wskazana. Trzeba jednak pamiętać, że i w tym przypadku 250-300ml to już solidna porcja suszu.
  2. Kolejną sytuacją, gdzie lepiej jest wybrać dużą pojemność będzie terere. Większa ilość lodu i zimnej wody pozwoli na dłużej zachować odpowiednio niską temperaturę naparu i pozwoli dłużej cieszyć się pysznym orzeźwieniem w upalny dzień. Yerba na zimno potrzebuje więcej czasu na zaparzenie się i gdy zostaje zalana na dłużej, to zyskuje na smaku oraz ilości oddanych do naparu składników odżywczych.
  3. Jeżeli wolisz wypić jednorazowo 1-3 zalania zamiast siorbania przez cały dzień, to również duże naczynko będzie doskonałym wyborem. Wystarczy wsypać mniej suszu (max. ok. 1/3 objętości). Pierwsze zalania będą wysoko nasycone kofeiną oraz innymi dobrodziejstwami, jakie zawiera w sobie yerba, natomiast trzeba się liczyć z równie intensywnym ich smakiem.
  4. Spokojnie można sobie zaparzyć łagodniejsze yerby w większej ilości. Takie, jak brazylijskie susze typu terere, mate green czy argentyńskie suave. Ich moc i smak jest na tyle łagodny, że w dużych ilościach świetnie się sprawdzą.

Częstym argumentem za wielką pojemnością jest też wygoda, którą obrazuje zdanie: "nie chce mi się co chwilę dolewać wody do naczynka, a w dużym zaleję raz i mam na długo". Ok, ma to sens. Ale pamiętaj, że przy zbyt wolnym piciu skutkuje to gorszym smakiem yerby: susz za długo parzy się w wodzie, kwaśnieje i staje się bardziej intensywnie gorzki.

Yerba w małym glassanto na łonie natury

Małe naczynko VS duże naczynko do Yerba Mate


Reasumując:

  • ŻMalutka ceramika podczas odpoczynku na ogrodzieeby zaparzyć yerbę zgodnie z argentyńską tradycją, czyli z tak zwanym "kopczykiem", musisz nasypać między ½ a ⅔ naczynka, co za tym idzie - w wielkim naczyniu będzie to ogromna porcja suszu = kofeiny. Smak będzie przesadnie intensywny, a dawka kofeiny na tyle solidna, że może doprowadzić do odwrotnego efektu niż pobudzenie.
  • Jeśli nasypiesz mniej suszu do wielkiego naczynia, żeby zaparzka nie była aż tak kąśliwa, to musisz liczyć się, że pierwsze zalanie będzie wciąż intensywne w smaku. Kolejne natomiast szybko się wypłuczą i będą wodniste. Wynika to z braku ścianki, suszu która powoli uwalnia swoje składniki i smak. Co też mija się z celem harmonijnego pobudzenia yerby, a kończy na mocno kofeinowym szocie.
  • Lepiej dostarczać organizmowi równomiernie dawkowaną kofeinę, co nie powoduje skrajnych odczuć, a stabilnie pobudza, wzmacnia koncentrację i dodaje motywacji, niż uderzyć się jedną monstrualną dawką. Dlatego w ciągu dnia lepiej przesiorbać dwa małe naczynka niż jedno duże.
  • Duże naczynka trudniej wziąć w podróż, gdyż nie mieszczą się w uchwycie na kubek. I są cięższe, z reguły.

Dobre Ziele poleca

Wybierz mniejszą pojemność naczynka (np. 150-220ml) i ciesz się pełnią smaku i działania naparu, bez obaw o zdrowie. Warto zadbać też o odpowiednie przygotowanie naparu. Są różne na to sposoby, kilka prezentujemy TUTAJ.
Paweł Piwowar

Paweł Piwowar

Aktywnie pije yerbę ponad 15 lat. Badał ją laboratoryjnie na studiach, opowiadał o niej światu, aż w końcu postanowił zostać najlepszym dilerem Yerba Mate w Polsce. Czy mu się udało, to już nie nam oceniać. Uwielbia cały dzień sączyć brazylijskie chimarrão lub klasyczne susze przyrządzone w małych naczynkach.

Proponujemy do dalszego czytania

Naczynia z drewna algarrobo - właściwości, rodzaje i ciekawostki

Naczynia z drewna algarrobo - właściwości, rodzaje i ciekawostki

21 lutego 2023
Uwielbiane w Argentynie, natomiast w Polsce wciąż stanowią nieodkryty skarb. Naczynka do Yerba Mate z drewna algarrobo są naturalne i niesamowicie praktyczne!
10 lat Dobrego Ziela - galeria wspomnień

10 lat Dobrego Ziela - galeria wspomnień

26 listopada 2021
Jak wyglądał pierwszy magazyn? Jaka była nasza największa zaparzona Yerba Mate? I dlaczego “prawie” wzięli nas do Hollywood...
Yerba dla kierowców

Yerba dla kierowców

03 listopada 2021
Codziennie dojeżdżasz sporo kilometrów do pracy? A może pracujesz jako taksówkarz, przedstawiciel handlowy lub całymi dniami siedzisz za kierownicą ciężarówki? Napar Yerba Mate może okazać się Twoim najlepszym wsparciem w trakcie jazdy! Zobacz też, jak wygodnie pić mate za kierownicą?
Niszowe plantacje - prawdziwi bohaterowie w cieniu gigantów

Niszowe plantacje - prawdziwi bohaterowie w cieniu gigantów

03 września 2021
Jakiś czas temu, na naszych półkach pojawiły się tajemnicze "yerby z niszowych plantacji". Zaczęliśmy chwalić ich wyjątkowość, zachwycać się ich oryginalnością smaków i aromatów, dokładnie opisując wielopoziomowe doznania smakowe. Ale czym właściwie są te yerby i dlaczego są tak pożądane?
Jak wygodnie pić yerbę na wakacjach?

Jak wygodnie pić yerbę na wakacjach?

27 lipca 2021
Jedni wolą podróżować samemu, drudzy z ekipą bliskich osób, ale co do jednego wszyscy Mateiści są zgodni - nieodzownym towarzyszem w podróży jest pyszna Yerba Mate! Jak ją wygodnie zabierać na wakacyjne wojaże? Nasze kreatywne rozwiązania mogą się przydać.
Dulce de leche - ciekawostki o słynnym kremie z Argentyny
18 lutego 2021
Jak wiele genialnych wynalazków powstał przez pomyłkę… Teraz zjada się go w ilości średnio 3 kilogramów rocznie!
Barbacuá - tradycja o krok od zapomnienia
19 stycznia 2021
Barbacuá to jedna z metod secado, czyli suszenia ostrokrzewu. Jest to kolejny, po sapeco (krótki, bezpośredni kontakt z ogniem), etap produkcji Yerba Mate. Susz następnie trafia do budynku, w którym zostaje rozłożony i wyeksponowany na ciepło doprowadzone z pieca, w którym palone jest drewno. Taki rodzaj suszenia w gorącym, drzewnym dymie to właśnie barbacuá.
Najmocniejsza Yerba Mate - ranking TOP6 od Dobre Ziele
29 kwietnia 2020
Konkretnie i na temat. Szukasz kofeinowego pobudzenia? A co powiesz na dodatkową moc składników odżywczych, która stawia całe ciało na nogi? Zobacz, które yerbowe paczki kryją największą siłę!
4 rodzaje Yerba Mate z Brazylii
22 stycznia 2019
Największy kraj Ameryki Południowej słynie głównie z produkcji i masowego spożywania Chimarrão. Ale zawdzięczamy mu również inne, popularne u nas typy mate: Terere, TIPO PU1 i eksportową "Zieloną" Mate. Wiesz czym się różnią? Umiesz je rozpoznać? W artykule wyjaśniamy dokładnie różnice.
Mate de Leche, czyli yerba z mlekiem
14 lutego 2016
Gorące mleko zamiast wody!? Brzmi jak dziwny żart, ale kiedy za oknem szaro, zimno i plucha, może warto dać szansę nowym smakom? Uwaga, podany tutaj przepis grozi dożywotnim uzależnieniem!
© 2014-2023 Dobre Ziele. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie strony internetowej weboski