Yerba dla kierowców
Codziennie dojeżdżasz sporo kilometrów do pracy? A może pracujesz jako taksówkarz, przedstawiciel handlowy lub całymi dniami siedzisz za kierownicą ciężarówki? Napar Yerba Mate może okazać się Twoim najlepszym wsparciem w trakcie jazdy! Siorbanie w trasie wiąże się jednak z pewnymi trudnościami. W tym artykule omówimy czy warto siorbać w trakcie podróży, jak poradzić sobie z wszelkiego typu problemami oraz jakie akcesoria i jaka Yerba Mate są najlepsze dla długodystansowych kierowców. Czyli kolejna porcja yerbowych porad z cyklu #zYerbąwŚwiat
Dlaczego warto pić yerbę w samochodzie bądź ciężarówce - ZALETY
Yerba zawiera w sobie kofeinę, która powszechnie znana jest z działania pobudzającego oraz poprawiającego skupienie. Odpowiednio zaparzona yerba uwalnia swoje składniki, w tym kofeinę, przez długi czas i przez wiele zalań. Dzięki temu, dostarczamy do organizmu stale niewielkie dawki kofeiny, które utrzymują odpowiedni poziom, pobudzając, wzmacniając koncentrację i zmniejszając uczucie zmęczenia. Dodatkowo w yerbie znajduje się spora dawka innych substancji wspomagających skupienie np. Magnez i witamina B6. Prowadząc samochód ciężko wypić kilka zalań w 5 min, jak to bywa przy emocjonujących rozmowach z przyjaciółmi. Dlatego nie trzeba się martwić o przedawkowanie kofeiny. Skupienie na drodze ułatwia rozłożenie przyjmowania kofeiny w czasie, w miarę popijania kolejnych zalań Yerba Mate. Z uwagi na powyższe, yerba jest doskonałym energetykiem dla kierowców; sprawdza się lepiej niż inne napoje wysoko kofeinowe, które dostarczają jednorazowo sporą dawkę pobudzającej substancji. Według badań prowadzonych przez Australijski Departament Bezpieczeństwa dowiodły, że wśród zawodowych kierowców znacznie częściej powodują wypadki kierowcy, którzy nie wspomagają się kofeiną 1.Uboczne ZALETY Yerba Mate w trasie
Kiedy zaczniesz regularnie siorbać w aucie przestaniesz złościć się na czerwone światło… Przecież to doskonała okazja na siorbnięcie kolejnego zalania :D Ponadto, picie mate pozwala na chwilę zapomnieć o znużeniu i codziennych problemach. Pomaga odprężyć się samym procesem przygotowania naparu, parzenia, powolnego popijania i zbliżenia się do natury. Nie idealizując jednak, przejdźmy do negatywnych aspektów siorbania, jakie mogą spotkać Yerbopijcę za kierownicą.WADY picia yerby w samochodzie
Po pierwsze, moczopędność. Pijąc yerbę wypija się jednocześnie spore ilości płynu, które muszą - prędzej czy później - wyjść z organizmu. Jeśli zauważasz u siebie, że szczególnie często odwiedzasz toaletę po siorbaniu, to w trasie taka konieczność może okazać się dość niewygodna czy też najzwyczajniej w świecie, nieekonomiczna.Jak ułatwić sobie picie yerby w samochodzie? Praktyczne akcesoria
Grunt to zaopatrzyć się w akcesoria, które ułatwią siorbanie za kierownicą:Yerbomos - wady i zalety
Najprostszym rozwiązaniem dla kierowcy jest yerbomos. Pełni on funkcje termosu, naczynka i bombiili jednocześnie. Nie wymaga ciągłego zalewania. Susz nie pływa w wodzie przez cały czas, dzięki czemu dłużej utrzymuje smak i równomiernie wydziela swoje właściwości. Trzeba jednak mieć też na uwadze jego wady. Pojemnik na susz jest dość niewielki, przez co porcja suszu jest nieco mniejsza niż standardowa porcja Yerba Mate (czyli 1/2 lub więcej pojemności naczynka). Konstrukcja yerbomosu umożliwia wygodne siorbanie, jednak warto pić z niego grubiej mielone, niepylaste yerby. Te bardziej pylaste mogą zapychać plastikowy filtr. Dobrze sprawdzą się w nim yerby z Argentyny; nie nadają się natomiast yerby urugwajskie i brazylijskie chimarrao. Warto zaopatrzyć się dodatkowo w zwykły termos, aby po przepiciu całej wody z yerbomosu uzupełnić jej zapas na dalszą część trasy.Wyróżniamy dwa modele: - Yerbomos 2.0 Drive - pasuje do niemal każdego uchwytu na kubek w samochodach, - Yerbomos 4.0 - jest bardziej pojemny, ale może się nie mieści w uchwytach samochodowych, gdyż jego średnica w największym punkcie to 8,2 cm.A jeśli chcemy wypić standardową porcję yerby - warto mieć w zanadrzu dodatkową porcję suszu (np. w małym woreczku strunowym), aby przygotować sobie nowy zasyp w yerbomosie. Jeśli jednak wolisz klasyczne przygotowanie yerby i siorbanie jak prawdziwy Argentyńczyk, to zdecydowanie trzeba zaopatrzyć się w naczynko, bombillę i termos. Poniżej omówię, czym kierować się w wyborze akcesoriów dopasowanych do samochodowych realiów.
Jakie naczynko i bombillę używać w samochodzie?
Naczynko: Dobrze, aby pasowało do uchwytu na kubki w Twoim wozie bądź do zagłębienia na kubek. Na pewnie nie może być za szerokie. Najlepiej sprawdzają się naczynka o niewielkiej średnicy i "kubkowatym", wysokim kształcie. Szczególnie polecamy Palo Santo w skórze, Palo Santo Taza, ale też klasyczne Palo Santo Paraguay (tylko zwróć uwagę na średnicę naczynka). Z tańszych naczyń, świetnie pasują do samochodu Glassanta i ceramiki Yerba Drive.Zatroszcz się o wodę, czyli o termosach i nie tylko
Termos: Ważne, aby:- dało się go bezpiecznie umieścić w pojeździe;
- długo trzymał temperaturę wody;
- wygodnie się z niego zalewało.
Susz na drogę
Woreczki strunowe: Najwygodniej jest transportować wymierzone porcje suszu w plastikowych, wielorazowych woreczkach strunowych, skórzanych yerberach, słoikach i puszkach czy bawełnianych woreczkach. Taki patent przyśpiesza proces przygotowania naparu.Zwróć uwagę na swoje bezpieczeństwo!
W kwestii bezpieczeństwa drogowego niewskazane jest posiadanie nieprzymocowanych, ciężkich przedmiotów w samochodzie, gdyż w razie wypadku, zderzenia, a w szczególności dachowania, przedmioty te mogą stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo. Mogą z dużą siłą uderzyć nas w głowę. Zwróć więc uwagę na sposób przewożenia termosu, yerbomosu czy naczynia z yerbą. Ciężkie, twarde przedmioty to również pełne kubki termiczne, puszki z napojem, plastikowe butelki z wodą czy innymi popularnymi napojami. Więc to ogólna przestroga, nie tylko dla Yerbopijców.Jak poradzić sobie z trudnościami?
- Uklepywanie się suszu
- Wyrzucanie przepitej yerby
- Zdobycie wody o odpowiedniej temperaturze
Jaką yerbę wybrać w podróż?
Uwzględniając plusy i minusy siorbania yerby w samochodzie, które wymieniłem na początku artykułu, najlepszym wyborem będzie łagodniejszy susz argentyński. Warto więc zwrócić uwagę, czy w opisie produktu nie wspominamy o bardzo mocnym działaniu. Mniej doświadczonym Yerbopijcom nie polecamy pylastych suszów, aby zapychająca się bombilla nie rozpraszała Cię w czasie jazdy. A ogólnie, kieruj się tym, co Ci najbardziej smakuje i jak czego potrzebuje Twój organizm!Kierowcy z Argentyny polecają Porongo Camionero
W Ameryce Południowej istnieje określenie Porongo Camionero, co oznacza z jęz. hiszpańskiego "naczynko podróżnicze". Określa się tym mianem duże tykwy w kształcie porongo z kołnierzem podobnym do cui. Podobno wciąż są uwielbiane przez kierowców ciężarówek w Ameryce Południowej. Faktycznie, duża pojemność pozwala rzadziej zalewać yerbę, co w podróży może okazać się wygodne. Po rozmowie z naszym stałym Klientem, który jest zawodowym kierowcą ciężarówki, okazuje się jednak, że lepiej sprawdzają się małe naczynka, ponieważ duże poronga ciężko bezpiecznie umieścić, aby nie wywróciły się i nie rozlały podczas podskakiwania kabiny na poduszce amortyzującej.A Ty siorbiesz w trakcie dalekiej trasy?
Może masz własne super-patenty na transport naczynka i wygodne siorbanie za kierownicą?Koniecznie daj nam znać w komentarzu!
Artykuł powstał we współpracy z Olgierdem, zawodowym kierowcą ciężarówki i prawdziwym yerbochłonem. Zapraszamy na jego fanpage: Olgierd: przygody z kawą, herbatą i yerba mate
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Bilbliografia i przypisy:
1 aza: www.forumsamochodowe.pl/kawa-w-samochodzie-pic-czy-nie-vt106513.htm
1b https://www.bmj.com/content/346/bmj.f1140 Źródła fotografii:
Fot.1,2,3,6,7,8,9. z prywatnej kolekcji: Olgierd: przygody z kawą, herbatą i yerba mate
Fot. 4. ze strony: pinterest.es
Fot. 5. ze strony: archiwum.allegro.plInfografika: Ekipa Dobre Ziele